Zareczam sie z dostarczycielem netu, Inez kaze mi sie z nim calowac na pozegnanie, ja tego nie robie (chwala ci Panie za te chojne dary). Pierscionek mam z gumki do wlosow z kamieniem w postaci folijki z wina. Idziemy spac, ale najpierw ...
ja dumny kneź - zaoram ziemię czarną -. i będą iskry iść - jak złote ziarno. -. A na Łomnicy - strzaskam z porfiru grobowiec. i wyjmę moje serce... Dzięki Ci, Tadeuszu,za twe chojne dary pod postacią poetyckich zapisków... ;( :( :(